Ostatnie cumy, łączące statek z nadbrzeżem zostały rzucone i dwa sapiące holowniki zaczęły pracowicie odciągać stalowy kadłub na środek portowego basenu. Jeszcze chwilę i do wody plusnęły końce lin łączące statek z jednostkami manewrowymi. Woda za rufą zaczęła się nagle kłębić i kotłować. Nareszcie płyniemy! Oparci o barierkę patrzyliśmy chwilę za siebie…, podsumowując ostatnie, zupełnie zwariowane, tygodnie. Przed nami rozciągały się niezmierzone przestworza błękitu…
To prawda ostatnie dwa miesiące były tak nietypowe, że czuliśmy się jak byśmy zacumowali w jakiejś innej czasoprzestrzeni. Towarzyszył nam niepokój o zdrowie i bliskich, bezsilność względem nakazów
i zakazów , frustracja z odosobnienia i łączenia wielu obowiązków w tym samym czasie.
Przed nami upragniona zmiana, powrót do rzeczywistości – znanych zadań, znajomych twarzy, codziennych wyzwań. Jak się w tej starej / nowej rzeczywistości odnaleźć? Jak się rozbudzić, doenergetyzować i budować zaangażowanie? Jak dobrze nastawić się na nowy, wspólny rejs? ☺
7 kroków powrotu do zaangażowania i zdrowej efektywności:
- Wrzuć na luz! Zamieniaj muszę… na chcę!
Jak szybko będę efektywny? – pojutrze, jutro, od dzisiaj! Nadmierne wymagania względem siebie, wywołują napięcie i spadek motywacji. Jeśli chcesz być długo efektywny to przygotuj się do tego jak sportowiec do maratonu. Warto obserwować siebie w pracy i dać sobie czas „na rozruch”. Umiesz to, ponieważ nie raz wracałeś/łaś z urlopu i wiesz, że potrzeba tygodnia, by mentalnie wrócić do pracy.
- Zadbaj o dobrą atmosferę pracy.
Utarło się przyjmować, że to przełożeni odgrywają główną rolę
w budowaniu atmosfery pracy, jakby jedynym możliwym kierunkiem było czekać i czerpać. A przecież każdy z nas wpływa na relacje
i atmosferę. Przypomnij sobie ile dobrego może zrobić Twój uśmiech, życzliwe słowo, miły gest. W chwilach trudnych odłóżmy na bok słowa krytyki – starajmy się lepiej zrozumieć i pomagać.
- Doceniaj swoje postępy i wysiłek włożony w pracę
Zauważ ile rzeczy wychodzi Ci dobrze. Zanim osiągniesz upragniony cel, czerp przyjemność z drogi jaką do niego idziesz. Czekając na spektakularne sukcesy odbierasz sobie przyjemność cieszenia się
z drobniejszych wyników. A przecież osiągasz je – masz doświadczenie, sprawdzone metody, cenne umiejętności, narzędzia i wielu ludzi, którzy mogą Cię wesprzeć.
- Wykaż zrozumienie dla swoich chwilowych niepowodzeń
„Cenna nauka zamiast porażki” to sposób by nie wpaść w dołek. Bycie zbyt surowym dla siebie to jeden z większych „zabójców” motywacji. Zamiast krytykować siebie staraj się zrozumieć źródła trudności i znajdować na nie rozwiązania. Uczymy się poprzez doświadczenia, więc nie płaczmy nad rozlanym mlekiem, tylko zastanówmy się jak nie popełniać dwa razy tych samych błędów.
- Przypomnij sobie co sprawia Ci satysfakcję w pracy i wpływaj, by było tego więcej.
Człowiekowi do pełni satysfakcji potrzebne są obie sfery – zawodowa i prywatna. Tej drugiej mieliśmy ostatnio sporo, dlatego przypomnijmy sobie wszystko co daje nam zadowolenie z siebie w pracy (…). Które zadania lubisz, co Ci się najlepiej udaje, z kim chętne współpracujesz? Satysfakcja to uczucie, które pojawia się gdy udało się zrealizować to na czym nam zależało i za co potrafimy siebie docenić. Motywuje do dalszego działania. To ważne by odczuwać ją w pracy jak najczęściej. Na co masz wpływ by było takich sytuacji więcej? (…) Powodzenia!
- Dopytuj by lepiej zorganizować czas i zadania.
Zmiany to sytuacje, w których na nowo układa się cele, priorytety
i zadania. W najbliższych tygodniach sytuacja może być dynamiczna, dopasowywana do wyzwań, z jakimi mierzy się firma. Być może dostaniesz dodatkowe zadania lub te co masz skumulują się. Jeśli coś jest dla Ciebie niejasne – PYTAJ. Zrozumienie powodów, dla których coś robię to ważny motywator.
“Statek jest bezpieczniejszy, gdy kotwiczy w porcie, nie po to jednak buduje się statki.” Paulo Coelho
Uda Ci się zmierzyć z wyzwaniami jeśli zadbasz o swoją organizację pracy. Rób to co priorytetowe. Wystarczająco dobrze a nie perfekcyjnie. Podziel czas na małe części – zapobiegnie to zniechęceniu, spowodowanemu ogromem całego zadania i pozwoli na osiągnięcie drobnych, ale licznych sukcesów.
- Nagradzaj siebie, dbaj o zdrową efektywność i regenerację.
Wybiegnij myślą w przyszłość, gdy będziesz widzieć końcowe efekty swojej pracy. Może to koniec tygodnia, miesiąca, kwartału, roku…
Jakie uczucia będą Ci towarzyszyć? Zadowolenie, satysfakcja, może nawet duma i pewnie trochę ulgi 🙂 Ciesz się nimi i świętuj – sam ze sobą, ale też z innymi w zespole, w domu.
Dbaj o siebie! Mimo tego, że nowe zaangażowanie da poczucie mocy, to trzeba pamiętać o odpoczynku i zdrowiu bo mamy je jedno. Naucz się zdrowo regenerować. Rejs jest długi a zasobem są ludzie, czyli właśnie Ty, dlatego tak ważne żebyś był/a w dobrej kondycji.
Ahoj! Dobrego czasu “stawiania żagli” i do następnego poczytania 🙂
Anna Leśnikowska-Jaros